Vin chaud, czyli grzaniec
27 stycznia 2014
Vin chaud, czyli grzaniec

Nazywano je vin à la française, choć Francja wcale nie była jego ojczyzną.

 

Aromatyczny napój na bazie gorącego wina z dodatkiem przypraw znany był już starożytnym. Nazywano go conditum paradoxum, korzenną niespodzianką. Przepis zapisał w swojej książce kucharskiej Rzymianin, Apicjusz. W średniowieczu funkcjonowały dwie nazwy: piment i hipokras. W grzanym winie specjalizowało się południe Francji, zwłaszcza miasto Montpellier. Zdrowotne zalety pimentu, względnie pimenu zachwalał w swoich traktatach profesor medycyny na tamtejszym uniwersytecie Arnaud de Villeneuve. W XII-wiecznych arturiańskich poematach Krystiana z Troyes czytamy, że piment nie był obcy rycerzowi Okrągłego Stołu, Parsifalowi. W XIX wieku grzane wino było popularnym trunkiem we francuskich oberżach. W swoich pamiętnikach Léon Berland, winiarz z Turenii, pisze, że w końcu XIX wieku, gdy nie znano jeszcze aperitifów ani alkoholi pitych na trawienie vin à la française, czyli dobrej jakości czerwone wino podawane na ciepło z dodatkiem cukru, lekko przyprawione wanilią, uchodziło za trunek wyborowy i wzmacniający. Dziś grzane wino we Francji to po prostu vin chaud, we Włoszech znane pod szczególną francuskojęzyczną nazwą – jako vin brûlé…


Składniki:

 

750 ml czerwonego wytrawnego wina

100 g cukru trzcinowego

1 pomarańcza

1 cytryna

2 laski cynamonu

4 goździki

gwiazdka anyżu

4 ziarenka czarnego pieprzu

4 ziarna kardamonu

płaska łyżeczka imbiru

 

Cytrynę i pomarańczę kroimy na plasterki. Wino wlewamy do rondelka, dodajemy wszystkie składniki i gotujemy na małym ogniu. Grzaniec ma delikatnie „pykać”. Po ok. 10 minutach zestawiamy z ognia, odstawiamy na kilka minut, a następnie podajemy gorące po uprzednim przefiltrowaniu.

 

 

vivelacuisinepl__vin_chaud_600px_883_02

Mikser Kulinarny - przepisy kulinarne i wyszukiwarka przepisów
ARCHIWUM