Kruche, słodko-słone i nieskończenie maślane…
Tak naprawdę nie wiadomo dokładnie, kto jest autorem przepisu i kiedy po raz pierwszy upieczono kouign amann, czyli tłumacząc z bretońskiego na polski, „maślane ciasto”. Tradycja - bo z historycznymi źródłami jest wyjątkowo krucho – przypisuje tę zasługę piekarzowi z Douarnanez Yvesowi-René Scordia i lokuje pierwszy wypiek w latach 60. XIX wieku. Ale jak do tego doszło? Hipotezy, a raczej legendy, są cztery. Pierwsza opowiada o tym, że piekarzowi nie udało się ciasto na chleb i chcąc je ratować, dodał masła i cukru. Według drugiej sprzedał już całe pieczywo i żeby naprędce zaoferować coś kupującym do ciasta chlebowego dodał masła i cukru. Trzecia tłumaczy charakterystyczne proporcje mąki względem masła sytuacją gospodarczą na rynku żywnościowym we wspomnianym okresie – w Douarnanez miało brakować mąki, za to masła było w nadmiarze. Czwarta zaś dla Bretończyków jest najtrudniejsza do przełknięcia, bo jest wersją importową. Przepis mieli przywieść z Norwegii marynarze, którzy często wyprawiali się w tamte strony i zasmakowali w lokalnym specjale - słodzonym pieczywie. Zresztą w Douarnanez od połowy XIX wieku działał norweski konsulat, a siostra konsula miała opinię znakomitej kucharki...
Składniki:
500 g mąki
20 g drożdży
300 g miękkiego masła
250 g cukru pudru
Mąkę wsypujemy do misy, robimy w niej dołek i wlewamy do niego drożdże rozprowadzone w 100 ml ciepłej wody (w zależności od tego, jak mąka, a potem ciasto przyjmuje wodę, czasem zdarza się, że potrzeba więcej wody - bazując na wcześniejszym doświadczeniu z tym wypiekiem, rozprowadziliśmy drożdże w 200 ml wody, ale można też zacząć od 100 ml i w razie konieczności dolewać wody w czasie wyrabiania ciasta, tak by było ono elastyczne i nie obsychało na powierzchni - przyp. vivelacuisine.pl). Wyrabiamy ciasto i formujemy z niego kulę, którą przykrywamy wilgotną ściereczką i odstawiamy na 20 minut.
Rozwałkowujemy ciasto na grubość ok. 4 mm, wykładamy na wierzch miękkie masło i je rozsmarowujemy. Posypujemy 150 g cukru pudru. Zawijamy narożniki do środka, tworząc zamkniętą kopertę. Delikatnie rozwałkowujemy, starając się, by zawartość koperty nie została wyciśnięta na zewnątrz, po czym składamy na trzy części (zaczynając od krótszego boku ku środkowi). Odstawiamy na 20 minut.
Tę samą operację wałkowania i składania ciasta na trzy części oraz odstawiania go na 20 minut powtarzamy jeszcze dwa razy.
Na koniec posypujemy ciasto resztą cukru pudru i wstawiamy do piekarnika nagrzanego
do temperatury 200°C. Pieczemy przez 30 minut.
Kouign amann powinniśmy jeść w dniu wypieku. Najlepszy jest jeszcze ciepły.
- 2022
- 2020
- 2019
- 2018
- 2017
- 2016
- 2015
- 2014
- 2013