Wróżka w świecie konfitur.

Pewnego dnia przyniesiono jej kosz wiśni, z których miała przygotować słoiczki konfitury do dekoracji wnętrza sklepiku. Zamiast służyć jako ozdoba, trafiły do sprzedaży i w niedługim czasie z Niedermorschwihr uczyniły francuską stolicę konfitur, a z Christine Ferber królową owocowych przetworów. Wszelkie laury są zasłużone, bo inwencja, pracowitość i rzetelność Alzatki są nadzwyczajne, a smak jej dżemów i marmolad niezapomniany. Tak dalece, że zamówienia u Christine składają najwięksi we francuskiej gastronomii - Alain Ducasse, Pierre Hermé, Michel Troisgros, Philippe Legendre, a do grona amatorów - jak wieść niesie - należy Brad Pitt...

Niewiele osób jednak wie, że przetwory nie są główną specjalizacją Christine. Jej zawodem jest ciastkarstwo oraz czekoladnictwo. Słynne konfitury to zaledwie 1/4 jej wyrobów. W rodzinie Christine Ferber pieczenie chleba i ciast to tradycja siegająca trzech pokoleń wstecz. Ojciec, dziadek i pradziadek byli piekarzami i ciastkarzami. Wybierając szkołę cukierniczą w Brukseli, Christine poszła w ich ślady. Po trzech latach nauki i rocznej praktyce w Paryżu wróciła do rodzinnego miasteczka i w wieku 24 lat przejęła rodzinny sklep. Słoiczki z konfiturą przypominają o drugiej rodzinnej tradycji. Babcia Christine miała wielki sad... Resztę dopowiedzcie sobie sami.

Główna cecha mojej osobowości

Wytrwałość

Co najbardziej cenię u innych

Wierność

Moja główna wada

Łakomstwo

Ulubione zajęcie

Praca w ogrodzie

Marzenie o szczęście

Czytać, czytać, czytać

Ulubiony kolor

Niebieski

Ulubiony kwiat

Lilia

Ulubiony poeta

René Char

Ulubiony malarz

Pierre Bonnard

Obecny stan ducha

Pozytywny

Motto

Cały czas iść do przodu 

fot. © Bernhard Winkelmann

Przeczytaj też

Kwestionariusz Prousta. Claire Heitzler