Chauds, les marrons, chauds!…
Chauds, les marrons, chauds! - słychać jesienią w wielu miejscowościach we Francji. W powietrzu unosi się zapach pieczonych kasztanów. Dawniej kasztanowce nazywano drzewami chlebowymi, gdyż w regionach o nieurodzajnych glebach zastępowały zboże i stanowiły główne źródło pożywienia biedoty. Kasztany nazywano „mięsem ubogich”, ale przyszedł czas, gdy ich lepsza odmiana, chętnie wykorzystywana w cukiernictwie, zasłużyła na określenie „deser bogatych”. We Francji rośnie ponad 700 odmian kasztanowców dających jadalne nasiona i jedna - marronnier d’Inde (kasztanowiec pospolity) - której nasiona nie nadają się do spożycia.
Składniki:
kasztany w ilości nas satysfakcjonującej
Kasztany wkładamy do miski z wodą. Te, które wypłyną, wyrzucamy - nie nadają się do spożycia; pozostałe myjemy i osuszamy. Następnie nacinamy łupinki na krzyż albo w poprzek na wypukłej stronie kasztana. To bardzo ważne, gdyż inaczej kasztany eksplodują jak popcorn. Wkładamy do piekarnika nagrzanego do temperatury 200°C i pieczemy przez ok. 15-20 minut. Po upieczeniu obieramy - żeby się nie oparzyć, trzymamy kasztana przez ścierkę - i jemy jeszcze gorące.
- 2022
- 2020
- 2019
- 2018
- 2017
- 2016
- 2015
- 2014
- 2013