„Spróbujcie i porównajcie."
W 1904 roku 12 000 uczestników konkursu kaligraficznego musiało napisać kursywą angielską, bastardą i okrągłym pismem francuskim zdanie „Le meilleur chocolat, c'est le chocolat Poulain. Goûtez et comparez” („Najlepsza czekolada to czekolada Poulain. Spróbujcie i porównajcie”). W tym czasie czekolada produkowana przez przedsiębiorcę z Blois, Victora Augusta Poulaina, miała już ugruntowaną renomę w całej Francji. Nagradzana medalami na wystawach handlowych (m.in. na Wystawie Powszechnej w Paryżu w 1867 roku), z powodzeniem konkurowała z produktami czekoladników z Paryża i już w latach 60. XIX wieku świetnie sprzedawała się w nowo otwartym Le Bon Marché, jak również wielu innych dużych i małych sklepach delikatesowych w innych miastach Francji. Miarą jej popularności była też wielość podróbek trafiających na rynek, przed czym producent przestrzegał konsumentów w specjalnych anonsach prasowych.
Poulain był jednym z największych przemysłowców swojej epoki. Gdy w 1862 roku otwarł fabrykę w Blois, zatrudnił w niej 22 osoby. W 1918 roku, roku jego śmierci, liczba pracowników sięgnęła 800. Historia jego fortuny zaczęła się jednak od 10 su, które wetknęła mu do kieszeni matka, posyłając do pracy w prowincjonalnym sklepiku… Miał wtedy 9 lat i w obliczu ubóstwa wielodzietnej rodziny zamieszkałej w miasteczku Pontlevoy musiał sam zatroszczyć się o swoje utrzymanie. Po dwóch latach pracy w Bléré, a później w Blois, dzięki rekomendacji miejscowej arystokratki trafił do eleganckiego sklepu z towarami kolonialnymi w Paryżu, Mortier d’Argent, w którym w świece i kawę regularnie zaopatrywał się Honoriusz Balzak. Tutaj odkrył świat czekolady. Zafascynowany tematem przez blisko 10 lat poznawał tajniki jej wyrobu pod okiem życzliwego patrona, pana Leguerrier.
W 1847 roku wrócił do Blois i rozpoczął działalność jako cukiernik-czekoladnik. Wynajął lokal przy ulicy Porte-Chartraine w domu, w którym urodził się słynny iluzjonista, Robert Houdin. Wyzwanie było spore, gdyż w mieście działało pięć podobnych zakładów, nie licząc filii największych podówczas wytwórców czekolady w całym kraju: Meniera, Ibleda, Louita, Massona czy Santoine'a. 22-latek miał jednak magiczne talenty. Pracowity, świetnie obeznany w sztuce czekoladniczej i pełen inwencji miał doskonałe wyczucie rynku. Zerwał z dotychczasową linią konsumpcji czekolady jako produktu o właściwościach zdrowotnych, spożywanego głównie w formie pitnej, a postawił na walory smakowe i przyjemność jedzenia. Inaczej też widział swojego klienta. Konsumentem czekolady – dobrej i niedrogiej – miały być szerokie masy, a nie jak dotąd wyłącznie arystokracja i zamożne mieszczaństwo. W czasie gdy burzliwe wydarzenia polityczne w Paryżu zmiotły z tronu Ludwika Filipa, a wyniosły na prezydencki urząd Ludwika Napoleona Bonaparte, Poulain demokratyzował swoją branżę i szedł jak burza: już w 1862 roku otworzył fabrykę czekolady w Blois (dziś już nieczynna znajduje się na liście zabytków historycznych). Uprzemysłowienie produkcji pozwoliło na obniżenie jej kosztów i zagwarantowało przystępność cenową produktu. A ten potrzebował jeszcze odpowiedniej reklamy.
Nikt tak jak Poulain, a później także jego syn, Albert, nie rozumiał w tamtym czasie znaczenia promocji i reklamy w przemyśle czekoladowym. Jako jedni z pierwszych Poulainowie dostrzegli ogromny konsumencki potencjał w dziecku i rodzinie, dlatego uczynili je celem i elementem reklamy. Wizerunki dziecięce pojawiły się na plakatach reklamujących produktów Poulaina. Jednocześnie dzieci stały się odbiorcą towarów bonusowych, niespodzianek kryjących się w opakowaniach lub dokładanych przy zakupie: kolekcjonowały obrazki załączone do tabliczek czekolady, żołnierzyki, uczyły się czytać na Poulainowskich książeczkach z bajkami. Z kolei dorosły odbiorca otrzymał rolę arbitra. W pionierskiej kampanii promocyjnej z lat 60. XIX wieku na rozwieszanych w całej Francji afiszach reklamowych pojawiło się nowatorskie hasło „Goutez et comparez” (Spróbujcie i porównajcie). W prasie pojawiały się zapowiedzi nowych produktów oraz terminów ich dostępności na rynku. Sklepikarze w ramach zachęty do składania zamówień otrzymali w prezencie noże z hebanową rękojeścią umieszczone w eleganckiej szkatułce.
W parze z marketingowymi zabiegami szły innowacje produktowe, jak kakao w listku, prototyp tabliczki czekolady (1865), aromatyzowana wanilią czekolada do picia na śniadanie (1884), czekolada w proszku (1904). Z początkiem XX wieku na opakowaniach produktów Poulain pojawiło się logo – źrebak (fr. poulain – źrebak), stworzone przez słynnego plakacistę włoskiego Léonetto Cappiello. Obecnie marka Poulain należy do koncernu Mondelez International. Z jej historią wiąże się też ciekawy wątek sportowy. Od 1975 roku król gór, najszybszy kolarz w klasyfikacji górskiej podczas wyścigu Tour de France, zakłada białą koszulkę w czerwone grochy. Kolory wybrał ówczesny patron wyścigu – właściciel marki Poulain.
- 2022
- 2020
- 2019
- 2018
- 2017
- 2016
- 2015
- 2014
- 2013