Trablit
18 stycznia 2019
Trablit

XIX-wieczny aptekarz XXI-wiecznym cukiernikom.

 

Pan Trablit był aptekarzem. Pod numerem 21 przy ulicy Jana Jakuba Rousseau w Paryżu sprzedawał rozmaite medykamenty niedomagającym na zdrowiu, a w jego żelaznym asortymencie znajdowały się między innymi pomada Perkinsa przeciw wypadaniu i siwieniu włosów, woda toaletowa Eau de Prince, płyn dentystyczny doktora Jacksona uśmierzający ból zębów, pigułki na blednicę, syrop balsamiczny według własnej receptury na przeziębienie, uporczywy kaszel, nieżyt nosa, podrażnienia żołądka i klatki piersiowej, pastylki piersiowe na wszelkie infekcje…

 

Podobnie jak Debauve, Menier czy Lajaunie przeszedł do historii nie tyle jako przedsiębiorczy farmaceuta lecz przede wszystkim jako utalentowany wynalazca w dziedzinie gastronomii. Podczas gdy pierwszy zaopatrywał cały Paryż w czekoladę zdrowotną, drugi wymyślił prototyp tabliczki czekolady, a trzeci w Tuluzie opracował recepturę na pastylkę odświeżającą oddech, Marie-Charles Trablit został specjalistą od kawy. W latach 40-tych XIX wieku eksperymentując z rozmaitymi gatunkami kawy i technikami palenia, opracował metodę ekstrakcji aromatu oraz smaku kawy i wprowadził na rynek naturalny ekstrakt kawowy, który z miejsca zyskał popularność. W latach 1855, 1867 i 1878 wyciąg Trablita znalazł się pośród produktów pokazywanych szerokiej publiczności podczas wystaw powszechnych w Paryżu, w ostatniej z wymienionych edycji zdobywając nagrodę główną.

 

Ekstrakt znalazł zastosowanie w branży gastronomicznej, wśród cukierników, ciastkarzy, lodziarzy, kucharzy i właścicieli hotelów, ale polecano go też prywatnym konsumentom chcącym w szybki sposób przyrządzić sobie kawę na wodzie lub mleku. Wystarczyła łyżeczka rozpuszczona w ciepłej lub zimnej wodzie, by otrzymać aromatyczny napój. Dziewiętnastowieczne i wczesnodwudziestowieczne reklamy pokazywały przydatność trablitu w najróżniejszych okolicznościach: „podczas upałów łyżeczka esencji rozpuszczona w szklance chłodnej, posłodzonej wody pozwala otrzymać przyjemną kawę na zimno” („Le Petit Parisien”, 1892), podczas podróży („wlejcie kilka kropel esencji kawowej Trablit do wody lub mleka i wyruszajcie na polowanie na bizona na amerykańskich sawannach albo tygrysa w indyjskiej dżungli” („L’Univers Illustre”, 1874), „niezbędny podczas podróży, na polowaniach i na wsi” („Musée des familles”), można wzmocnić kieliszkiem rumu lub szampanem” („Le Figaro” 1892), „Wiele razy zgłaszano nam przydatność esencji kawowej trablit dla poróżujących. Podczas podróży samochodem, jazdy rowerem, na kempingu czy w trakcie pieszej wędrówki ten preparat rozpuszczony w dawce kilku kropli w zimnej wodzie stanowi najlepszy napój odświeżający” („Revue mensuelle. Touring-club de France, 1909), „niezbędny dla żołnierzy” („La Rampe” 1915)… Jeden z pierwszych przepisów kucharskich z wykorzystaniem trablitu pochodzi z książki wydanej w 1894 roku i dotyczy eklerów.

 

Dziś trablit znajdziemy w pracowniach wszystkich wielkich francuskich cukierników, szczególnie tych z tytułem MOF. My zetknęliśmy się z nim dzięki książkom Christophe’a Feldera. Mimo upływu czasu receptura pozostała ta sama, co pozwala na otrzymanie produktu wysokiej jakości o niezmiennym skaku i aromacie. W ofercie producenta znajdują się także esencje kawowe i waniliowe oraz inne produkty przydatne cukiernikom: pasty i sosy owocowe oraz dekoracyjne polewy.

 

vivelacuisinepl_trablit_600px_882

Mikser Kulinarny - przepisy kulinarne i wyszukiwarka przepisów
ARCHIWUM