Odpusty w Nord-Pas-de-Calais.

W północno-wschodniej Francji i w Belgii ducasses czy inaczej kermesses były odpustami parafialnymi – wiejskimi festynami urządzanymi ku czci świętego patrona parafii albo miejscowości. Słowo ducasse funkcjonowało już w końcu XIV wieku i było zniekształconą formą dédicace, czyli poświęcenia, konsekracji kościoła. Po mszy i procesji z relikwiami lub posągiem wyobrażającym świętego następowała ludowa zabawa, tańce i jarmark, na którym sprzedawano rozmaite łakocie. Dziś ducasses są uroczystościami o bardziej świeckim charakterze, ale wywodzą się z tej samej średniowiecznej tradycji. Beignets de ducasse, chrupkie racuchy z jabłkami sprzedawane w papierowych rożkach, były kulinarną atrakcją uroczystości.

Składniki:

200 g mąki

2 jaja

2 białka

szczypta soli

100 ml mleka

100 ml jasnego piwa

5 jabłek, najlepiej odmiany szara reneta

sok z cytryny

olej rzepakowy do smażenia

+ 3 łyżki do ciasta

cukier puder do posypania

Do miski wsypujemy mąkę i sól, w środku robimy dziurę i wbijamy do niej jaja. Powoli wlewamy piwo i mleko, trzepaczką zagarniając mąkę do środka. Dolewamy olej i mieszamy, aż ciasto będzie gładkie. Przykrywamy ściereczką i odstawiamy na godzinę.

W tym czasie obieramy jabłka. Wydrążamy środki i kroimy w plastry grubości ok. 1 cm. Skrapiamy sokiem z cytryny, żeby nie ściemniały.

Białka ze szczyptą soli ubijamy na sztywną pianę. Dodajemy do ciasta i delikatnie mieszamy szpatułą.

Plastry jabłek zanurzamy w cieście i smażymy na gorącym tłuszczu z obu stron, aż będą złote. Usmażone wyjmujemy na wyłożony papierowym ręcznikiem półmisek. Posypujemy cukrem pudrem i podajemy gorące.