Coś dla amatorów sałatki nicejskiej.

Był początkowo daniem ubogich - rybaków oraz robotników portowych. Wraz z upływem czasu pan bagnat, czyli dosłownie: „mokry chleb”, stał się jednym z symboli kuchni nicejskiej i popularną przekąską, zajadaną tak w domu, jak i na mieście, zabieraną również chętnie na pikniki oraz wycieczki i oferowaną turystom często w wersjach zupełnie niekanonicznych. Są tacy, którzy widząc w tej aromatycznej kanapce sałatę, majonez albo ogórka, gotowi są zakrzyknąć: prawdziwy pan bagnat albo śmierć! W klasycznym pan bagnat, między dwoma połówkami bułki, znajdziemy składniki sałatki nicejskiej. Tej prawdziwej, rzecz jasna!

Dlaczego „mokry chleb”? Chcąc wykorzystać czerstwy (a nawet zupełnie twardy) chleb nicejskie gospodynie rozmiękczały go, polewając strużką wody, co dało początek nazwie: „mokry chleb”, lub bardziej literacko: chleb skąpany w wodzie [pain baigné]. Następnie, aby zyskał na konsystencji, dodawano go do sałaty nicejskiej, lub też - w przypadku najbiedniejszej ludności - do zwykłego pomidora pokrajanego na ćwiartki, który miał nasączyć chleb swoim sokiem - wyjaśniają członkowie Commune Libre du Pan Bagnat, działającego w Nicei stowarzyszenia stawiającego sobie za cel ochronę i promocję nazwy pan bagnat i stojącego na straży nienaruszalności tradycyjnego przepisu. Ten właśnie poniżej prezentujemy.

Oficjalny przepis na pan bagnat:

chleb (natarty czosnkiem)

pomidory (pokrojone na ćwiartki)

rzodkiewki i/lub lub dymka (dopuszczalna cebula)

małe zielone papryki

młody zielony bób i/lub serca karczochów

tuńczyk i/lub anchois

jajko ugotowane na twardo

bazylia

czarne oliwki

oliwa

sól i pieprz

Przepis pochodzi ze strony internetowej Commune Libre du Pan Bagnat: http://www.nicepanbagnat.com

I jeszcze kilka wskazówek technicznych: jako pieczywo wykorzystujemy bułkę. Przecinamy ją na pół i każdą połówkę nacieramy czosnkiem. Następnie nacieramy je pomidorem, tak by pieczywo wchłonęło jego sok. Na koniec polewamy cienką nitką oliwy (niektórzy dodają jeszcze kropelkę albo i dwie octu winnego). Doprawiamy do smaku solą i pieprzem. Na jedną z połówek wykładamy składniki: pokrojone warzywa i jajka oraz anchois (lub kawałki tuńczyka), a następnie przykrywamy drugą połówką bułki. Odstawiamy na dobrą chwilę, by chleb przesiąkł sokiem pomidorowym, oliwą i aromatami warzyw oraz ryb.

P.S. Już 21 września podczas Pan Bagnat Festa członkowie stowarzyszenia po raz kolejny będą ślubować wierność autentycznemu pan bagnatowi.