Jeśli nie wiesz, co z robić z czerstwą brioszką…
Ten prosty deserowy przysmak pochodzi z okolic Nîmes. To brioszka pokrojona na kromki, pokryta warstwą bezy i zapieczona w piekarniku. Podobnie jak le pain perdu la minerve przynależy do kuchni skromnej i oszczędnej. Prowansalczycy nostalgicznie kojarzą ją ze smakami dzieciństwa i domowymi przepisami babć, które dobrze wiedziały, jak rozpieszczać swoje wnuki, a zarazem, jak praktycznie zagospodarować czerstwe resztki pieczywa. Nie bez wpływu na powstanie przepisu był też nadmiar brioszek wypiekanych na Święto Objawienia Pańskiego. Tranches dorées to druga nazwa tego smakołyku.
Składniki:
1 białko
szczypta soli
2 łyżeczki soku z cytryny lub wody pomarańczowej
150 g cukru pudru
czerstwa brioszka pokrojona na kromki
Białko ubijamy na sztywno ze szczyptą soli. Dodajemy sok z cytryny lub wodę pomarańczową oraz cukier puder i dalej ubijamy. Gdy beza jest sztywna i gładka, smarujemy nią każdą z kromek brioszki i pieczemy około 10 minut w piekarniku nagrzanym do temperatury 180°C. Uważamy, by nie przypiec za bardzo bezy. Ma być co najwyżej delikatnie złotawa.
Zobacz też:
- 2022
- 2020
- 2019
- 2018
- 2017
- 2016
- 2015
- 2014
- 2013