W przewodniku z początku XX wieku napisano o Noirmoutier, że swoim kształtem przypomina barani udziec… Baranów ani owiec nie chowa się na wyspie, ale miłośnicy dobrej kuchni będą usatysfakcjonowani. Ziemia daje tu wspaniałe warzywa, a woda cenną sól i bogactwo ryb oraz owoców morza.
Z fruitières (serwowarni) regionu Franche- Comté pochodzi jeden z najbardziej charakterystycznych francuskich serów. Wizualnie trudno pomylić go z innymi, poziomej czarnej przedziałki dzielącej ser na pół nie spotkamy w żadnym innym z prawie 400 serów wytwarzanych we Francji.
„Pieprz to droga, to podróż, której nie ma końca”. Z każdej wyprawy Erwann de Kerros, niestrudzony podróżnik, właściciel firmy Terre Exotique przywozi kolejne fascynujące odmiany pieprzu i innych przypraw, którymi zachwyca wielkich szefów kuchni i zwykłych konsumentów.
Ser „złodziejski”, z pokątnego procederu biednych a sprytnych górali, którzy w średniowieczu obmyślili genialnie prosty sposób oszukiwania poborców podatkowych. W trakcie kontroli nie doili swóich krów do końca. Po odejściu poborców przystępowali do ponownego udoju, a z tego mleka wyrabiali ser reblochon.
Pan Trablit był aptekarzem. Pod numerem 21 przy ulicy Jana Jakuba Rousseau w Paryżu sprzedawał rozmaite medykamenty niedomagającym na zdrowiu, ale jego najbardziej komercyjnym produktem okazał się produkt spożywczy - rewolucyjny na owe czasy ekstrakt kawowy.
ARCHIWUM
- 2022
- 2020
- 2019
- 2018
- 2017
- 2016
- 2015
- 2014
- 2013