Gastronomiczna globtrotterka z Alzacji. Doświadczenie zawodowe zdobywała we Francji, Wielkiej Brytanii, Zjednoczonych Emiratach Arabskich oraz Japonii. Obecnie pracuje w znanej paryskiej restauracji Lasserre. Jest uważana za jedną z 30 najważniejszych kobiet we francuskiej gastronomii.
Czasem kucharzem zostaje się przypadkowo. To historia Guy Martina. Chciał być muzykiem rockowym, jego kariera potoczyła się jednak w zupełnie odmiennym kierunku. Wszystko za sprawą jednej książki. Pewnego dnia w ręce Guy Martina wpadło opasłe tomiszcze Ali Baby, czyli Henryka Babińskiego - "Gastronomia praktyczna".
Oszukuje głód, ale nie napełnia żołądka - mawiał o czekoladzie Król Słońce, który choć słynął z apetytu, zamiast czekolady wolał kawę. Jego żona, Hiszpanka Maria Teresa czekoladę piła namiętnie i zaprowadziła na francuskim dworze nową modę. Tak zaczęła się wielka miłość Francuzów do czekolady, która trafniej definiuje ich kulinarne gusta niż przypisywane im stereotypowo upodobanie do żabich udek i ślimaków.
Dawnymi czasy codziennie o godzinie 9 rano i 6 wieczorem w Paryżu można było spotkać dzieci, które wysyłano po zakup musztardy. Gdy pytano o godzinę, odpowiadano: „jest pora, w której dzieci idą po musztardę”. W Dijon krzyki ulicznych sprzedawców (nicponie „nie bali się ani Boga, ani diabła”) musztardy były tak donośne, że zakłócały msze w kościołach. Musztarda miała nawet swój herb przyznany jej wytwórcom przez Ludwika XIV: srebrny lejek na błękitnym tle.
"Afin d'séduire la petite chatte
Je l'emmenai dîner chez Chartier.
Comme elle est fine et délicate
Elle prit un pied d'cochon grillé."
Fernandel w piosence "Félicie aussi" (1939).
ARCHIWUM
- 2022
- 2020
- 2019
- 2018
- 2017
- 2016
- 2015
- 2014
- 2013